#361 2011-04-26 17:51:26

Meybelle

Pisanie ci się nie nudzi.?

Zarejestrowany: 2011-04-19
Posty: 609
Punktów :   
Moce: niewidzialność,władza nad wodą

Re: Stajnia.

- Cześć
' Mey odzwajemniła uścisk jednak po kilku chwilach usiadła na sianie ' ' cały czas rozmyślała o róży '
' Jednak wstała i weszła do Magic'a . '
' Nie znadł porannej paszy . Nawet nie ruszył się z miejsca '


,,Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. "

___
niespodzianka1

Offline

 

#362 2011-04-26 17:52:52

 Ann

Zwolnij człeku ! o . O

Skąd: Gdzieś tam...
Zarejestrowany: 2011-03-27
Posty: 243
Punktów :   

Re: Stajnia.

-Mey,może i mam okropny charakter,ale niekiedy kłótnia z Chali sprawiła mi satysfakcję 'Oczy Ann błysnęły'
-Jak Magic?
'Ann usiadła na stogu'
-Chodzi mi o to,że jestem zadowolona z jej przebiegu,ale ja nie przepadam za kłóceniem się.Z Chali bym się pogodziła.

Ostatnio edytowany przez Ann (2011-04-26 17:55:25)


Ann kiedyś coś tu napisze
------------------------
Annabell[i]

Offline

 

#363 2011-04-26 17:54:42

Meybelle

Pisanie ci się nie nudzi.?

Zarejestrowany: 2011-04-19
Posty: 609
Punktów :   
Moce: niewidzialność,władza nad wodą

Re: Stajnia.

' Mey spojrzała pytająco na Ann '
- Nie zjadł paszy ma większy katar i kaszel. Dodatkowo taki bez życia jest

__
zjem kolację i już będę .


,,Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. "

___
niespodzianka1

Offline

 

#364 2011-04-26 17:58:28

 Ann

Zwolnij człeku ! o . O

Skąd: Gdzieś tam...
Zarejestrowany: 2011-03-27
Posty: 243
Punktów :   

Re: Stajnia.

-Mey ja idę.Pa


Ann kiedyś coś tu napisze
------------------------
Annabell[i]

Offline

 

#365 2011-04-26 18:00:49

Meybelle

Pisanie ci się nie nudzi.?

Zarejestrowany: 2011-04-19
Posty: 609
Punktów :   
Moce: niewidzialność,władza nad wodą

Re: Stajnia.

Ann zostań jeszcze chwilę . . . ' dodała '
- Chodźmy tylko zerknąć na tą róże ok ?. ' powiedziała z nadzieją '

_________
  'Otworzyła drzwi do stajni i poszła do ogrodu '

_________
Weszła do boksu Magic'a . Był w strasznym stanie . Mey zmierzyła temepraturę . Bez zmian . Przytuliła się do zwierzęcia i pogłaskała po łbie '
- Jak ci pomóc ?. - ' powiedziała z rozpaczą '

________

' Mey cicho odsunęła zasuwę i znalzła się przy źrebcu . Pogłaskała go i przygototwała paszę z dodatkami leczniczymi . Dolała świeżej wody i zmieniła derkę . Wyszczotkowała porządnie i chwyciła garść paszy . Koń nawet nie spojrzał w jej stronę . My odłożyła resztki do wiadra i pogłaskała Magic'a .
-Musisz dać radę Magic musisz  - mówiła . ' Po dwudzisetu minutach spędzonych w stajni ze zwieszoną głową poszła do łazienki '

Ostatnio edytowany przez Meybelle (2011-04-27 06:33:53)


,,Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. "

___
niespodzianka1

Offline

 

#366 2011-04-27 13:28:31

 Ann

Zwolnij człeku ! o . O

Skąd: Gdzieś tam...
Zarejestrowany: 2011-03-27
Posty: 243
Punktów :   

Re: Stajnia.

'Ann skierowała się do boksu Melody i zaczęła ją oporządzać.Pojechała do ogrodu'


Ann kiedyś coś tu napisze
------------------------
Annabell[i]

Offline

 

#367 2011-04-27 18:31:34

Meybelle

Pisanie ci się nie nudzi.?

Zarejestrowany: 2011-04-19
Posty: 609
Punktów :   
Moce: niewidzialność,władza nad wodą

Re: Stajnia.

' Mey weszła do stajni . Po dordze widziała jak konie wyglądają z za boksów . Spojrzała na Magica' . Nadal był bez życia. Jednak kaszel minimalnie ustał . . Katar oraz gorączka były bez zmian . Wszystko będzie dobrze powtarzała sobie w duchu . W końcu poszła po porcję paszy, po drodze weszła jeszcze do miejsca z olejkami i chwyciła jażeniówkę oraz kozieradkę . Dolała po małej ilości i porządnie zamieszała . Koń jednak nie był zainteresowany . Wzięła ro ręki małą garść i podsunęła pod nos. Koń  przewrócił oczami i zjadł. Wzięła następną postąpił identycznie. Po pięciu garściach odmówił współpracy . ' odłożyła wiadro i zabrała się do czyszczenia . Gdy Magic był wyczyszczony zmierzyła mu temperaturę . Bez żadnych zmian . Nalała świeżej wody i umyła ręce . > wyszła < '


,,Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. "

___
niespodzianka1

Offline

 

#368 2011-04-27 18:54:33

 Alexandra Sapin

słabo z tobą , słabo.

Skąd: ten hałas
Zarejestrowany: 2011-03-26
Posty: 47
Punktów :   
Moce: telekineza telepatia teleporta

Re: Stajnia.

Poszła do swojej klaczy i nakarmiła ją, oraz dała jej świeżej wody. potem poszła do salonu, za Mey


Zabójcy bez rozumu- tak myślą ludzie,
którzy nie znają się za wampirzej naturze

Mówcie mi Alex
_________________________________
MC Ola

Offline

 

#369 2011-04-27 19:58:30

Meybelle

Pisanie ci się nie nudzi.?

Zarejestrowany: 2011-04-19
Posty: 609
Punktów :   
Moce: niewidzialność,władza nad wodą

Re: Stajnia.

' Mey weszła do boksu . KOń stał opierajac się o ściankę . Z jego nozdrzy wręcz  " lał " się katar . Widać było , że jest spocony . Jednak wiadro troszkę opustoszało. Czyli musiał coś zjeść. Koń nie zareagował na widok swej pani . Zmieniła derkę na suchą i pogłaskała konia . Zobaczyła w jakim stanie był boks . Wyprowadziła Magica z boksu i przywiązała go . Porządnie wysprzątała boks i zmieniła ściółkę. Gdy zobaczyła w kącie wiador  z wodą było w niej trochę mniej owdy niż przed jej przyjściem . Zerknęła na wodę . Pływało w niej trochę ziaren z paszy i kllka słomek . Zmieniła wodę i paszę. Dała w mniejszym wiadrze. Wręcz korycie . Koń lekko szarpnał za uwiąz . Po skończonej pracy przy boksie wprowadziła malucha do boksu .

____________________
Weszła do boksu i przywitała sie z koniem . Katar był mniejszy . Kaszel wczoraj ustał. Jednak naldal był bez życia . Sprawdziła temperaturę . Wynosiła ona 40 stopni .
- Trochę mniej  - westchnęła i pogładziła konia po szyi . Poszła do paszarni i przygotowała jedzenia dla Magic'a . Dodała minimalnie więcej kozieradki i jażeniówki . Porządnie wszystko wymieszała i wzięła wiadro . Gdy postawiła przed je przed koniem ruszył powolnie i zaczął jeść . Jednak zrezygnował po pięciu minutach . Mey delikatnie musneła uszy Magica i wyszła niosąc ze sobą wiaderko z wodą . Nalała świeżej i postawiła przed boksem . To samo zrobiła z paszą i koniem . Wysprzątała porządnie stanowisko konia . Wstawiła jedzenie oraz wodę. Konia wprowadziła na końcu . Wzięła buteleczkę z olejkiem lawendowym i nalała troszkę na dłoń. Po chwili wmaoswywała  mu olejek w chrapy . Magic odetchnął  i zdawał się być spokojniejszy . PO skończonym zabiegu wyczyściła go szybko i odstawiła butelkę na półeczkę. Usiadła obok swego rocznego źrebca i przyglądnęła się jego oczom . Nadal były zamglone jednak widać było , że choroba powli ustępuje.
Po piętnastu minutach wyszła ze stajni po drodze myjąc ręce . > wyszła <

Ostatnio edytowany przez Meybelle (2011-04-28 08:59:20)


,,Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. "

___
niespodzianka1

Offline

 

#370 2011-04-28 12:06:58

 Ann

Zwolnij człeku ! o . O

Skąd: Gdzieś tam...
Zarejestrowany: 2011-03-27
Posty: 243
Punktów :   

Re: Stajnia.

'Ann spokojnym krokiem skierowała się do boksu Melody of Sun.Weszła i przytuliła do siebie klaczkę,szepcząc jej coś do ucha.Włożyła jej świeże siano i napoiła.Poczekała aż klacz zje i wsiadła na nią.Pojechała nad jezioro'


Ann kiedyś coś tu napisze
------------------------
Annabell[i]

Offline

 

#371 2011-04-28 19:01:09

Morphinne

Pisanie ci się nie nudzi.?

Zarejestrowany: 2011-03-26
Posty: 599
Punktów :   

Re: Stajnia.

'weszła do stajni' 'Mey chodź . ' 'zawołała po czym zaglądnęła do Liderki' 'nalała jej świeżej wody i nałożyła paszy do której dodała trochę mięty i rumianku na złagodzenie stresu który ostatnio klaczy towarzyszył' 'pogłaskała ją po jej gniadej szyi ' 'moja dziewczynka' 'wtuliła głowę w jedwabistą, pofalowaną grzywę Liderki'


Wampiry, dzieci ciemności
Nienasycone, wciąż łaknące krwi
Pełne, agresji i pełne złości
Dla nich zamknięte są każde drzwi
_
Niebieskooka3

Offline

 

#372 2011-04-28 19:06:12

Meybelle

Pisanie ci się nie nudzi.?

Zarejestrowany: 2011-04-19
Posty: 609
Punktów :   
Moce: niewidzialność,władza nad wodą

Re: Stajnia.

' Mey cicho odsunęła zasuwę od boksu swego ulubieńca  i się mu przyjrzała. Oczy były nadal zamglone jednak kaszel był coraz mniejszy wręcz . . . prawie go nie było.  Katar ustał . Dotknęła spoconej szyi konia , widać było na niej pojedyńcze krople potu . Spoglądnęła na wiadro z paszą. Było prawie puste. Podobna sytuacja była z wodą. Poklepała kuca po grzbiecie i wzięła wiadra oraz odstawiła do paszarni . Po dordze wzięła butelkę z olejkiem lawendowym . Nalała sobie trochę na rękę i zaczeła wmasowywać koniowi w okolicach chrap . Po skończonym zabiegu usiadła obok malucha i wzięła szczotki . Zdjęła wilgotną derkę i zaczęła czyścić Magica . Koń  się odprężył . Gdy skończyła z kopytami wyszła z boksu '
' umyła ręce i przygotowała wieczorna paszę dla Magica i dodała trochę szałwii oraz Kozieradki . Koń zjadł ochoczo ' ' spokojnie wyszła z boksu i oparła się o ściankę '

Ostatnio edytowany przez Meybelle (2011-04-28 19:09:54)


,,Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. "

___
niespodzianka1

Offline

 

#373 2011-04-28 19:13:19

Morphinne

Pisanie ci się nie nudzi.?

Zarejestrowany: 2011-03-26
Posty: 599
Punktów :   

Re: Stajnia.

będę w boksie Intruza 'poinformowała Mey'
'weszła do boksu młodego, srokatego kuca huculskiego .' 'wszystko chyba u niego dobrze - pomyślała' 'kuc parsknął radośnie na widok Morphinne' 'dobry konik'


Wampiry, dzieci ciemności
Nienasycone, wciąż łaknące krwi
Pełne, agresji i pełne złości
Dla nich zamknięte są każde drzwi
_
Niebieskooka3

Offline

 

#374 2011-04-29 07:41:12

Meybelle

Pisanie ci się nie nudzi.?

Zarejestrowany: 2011-04-19
Posty: 609
Punktów :   
Moce: niewidzialność,władza nad wodą

Re: Stajnia.

Morph - mój też jest srokatym kucem huculskim xD.
' powiedziała i weszła do Magic'a . '

' Kuc miał mniej spoconą sierść . Derka była prawi sucha a wiadro z paszą był prawie puste. Z wodą identicznie. Magic delikatnie trącił Mey pyskiem gdy sprawdzała wodę. Oczy miał mniej matowe ale z katarem było bez zmian. Zdjęła derkę i odłożyła. Założyła kantar koniowi i wyprowadziła przed boks. Wzięła wiadra i odłożyła do paszarni . Zabrała się za czyszczenie boksu. Po skończonej pracy ze stanowiskiem wprowadziła konia do boksu i zmierzyła temperaturę. Wynosiła ona 39.6 . Mey strzepneła i osłożyła. Poszła do paszarni i przygotowała jedzenia dla swwego ulubieńca. Dodała mniej szałwii ale więcej kozieradki . Porządnie wymieszała i wstawiła do boksu . Wzięła się za wodę. Po nalaniu również dała do boksu. Poklepała konia po grzbiecie i poczekała aż koń zje. Po czym wzięła szczotki i zajęła się pielęgnacją jego sierści oraz kopyt . Po skończonym zabiegu założyła suchą derkę i wyszła. Umyła ręce i skierowała się do wyjścia '

Ostatnio edytowany przez Meybelle (2011-04-29 08:12:10)


,,Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. "

___
niespodzianka1

Offline

 

#375 2011-04-29 08:08:04

Morphinne

Pisanie ci się nie nudzi.?

Zarejestrowany: 2011-03-26
Posty: 599
Punktów :   

Re: Stajnia.

co ty .? xD może chodźmy nad jezioro .?

________________________________
co się dzieje .? nie ma naszych postów .! są ostatnie z 22.04 .!! o co biega . . ?

Ostatnio edytowany przez Morphinne (2011-04-29 17:28:01)


Wampiry, dzieci ciemności
Nienasycone, wciąż łaknące krwi
Pełne, agresji i pełne złości
Dla nich zamknięte są każde drzwi
_
Niebieskooka3

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.151 seconds, 7 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.cagiva.pun.pl www.gra-beyblade.pun.pl www.najlepszymenager.pun.pl www.fsb.pun.pl www.forumquendi.pun.pl