słabo z tobą , słabo.
Weszła do ogrodu i usiadła w altance. Rozłożyła się i zaczęła czytać książkę.
Offline
Chali pojawiła się w ogrodzie z delikatnym uśmiechem na twarzy. Usiadła na ławcę ,którą niejako sobie przywłaszczyła i rozmyślała na jaki kolor ją odmalować. Zauważyła ,że w altance siedzi Alex i czyta...
Offline
słabo z tobą , słabo.
pojawiła się na drzewie i patrzyła ostrożnie na Chali
Offline
słabo z tobą , słabo.
Patrze, oddycham, nudzę się i chyba nic poza tym. - odparła i zeszła do ukochanej altanki
Offline
'Prychnęła z pogardą co miało być arogancką dezaprobatą na wypowiedź alexandry i odwróciła głowę wpatrując się w księżyc, który dziś świecił z niewyobrażalną siłą'
Ostatnio edytowany przez Chali Rub (2012-10-08 19:08:27)
Offline
Ive weszła do ogrodu. Kiedyś tak żywego. Teraz siedziały tu Chali i Alex w dość ponurych nastrojach. Podeszła do nich po cichu po czym się przywitała. Nie wiedziała co robić i ogarnęło ją lekkie uczucie irytacji.
Offline
-Witaj ive. - 'powiedziała Chali ucieszona ,że nie musi przebywać z Alexandrą.'
-Ostatnio wydaje się jakby brakło życia w naszej rezydencji.- 'powiedziała nie wiedząc czy kieruje te słowa do Ive czy bardzej do siebie'
Offline
Hmm wszyscy się odwrócili od klanu, co? -'spytała niby od niechcenia'
A może, zamiast siedzieć poszłybyśmy gdzieś? Niby nigdy tego nie robiłam ,ale nudno ostatnimi czasy się zrobiło.
'Powiedziała i uśmiechnęła się lekko co dla niej samej było zdziwieniem'
Ostatnio edytowany przez Chali Rub (2011-10-31 20:07:51)
Offline
Nie wiedziała co Chali miała na myśli mówiąc o pójściu gdzieś. Może chodziło jej o inne tereny rezydencji. -Może pójdziemy się pościgać? - zapytała, a w jej oku można było dostrzec błysk.
Offline