
Ive /w realu córka doktora/ podeszła do Mey i zbadała jej puls.
- Wszystko ok - powiedziała - Chali idź po poduszkę, Ann połóż Mey tak żeby nogi miała w górze - zakomenderowała
Offline
Mam lepszy pomysł 'W jej oczach zaigrały złośliwe ogniki'
'Chali wzięła wiadro i z brutalnością wylała zawartość na Meybellle.'
-Hej, żyjesz?
Ostatnio edytowany przez Chali Rub (2011-04-25 14:26:20)
Offline
'Ann potrząsnęła Mey'
-Magic żyje!Cholera Mey,on żyje!Wyzdrowieje!Mey obudź się!
'Ann posłusznie wykonała polecenie Ive'
Ostatnio edytowany przez Ann (2011-04-25 14:26:15)
Offline
' Mey jednak się nie odezwała ani nie owtorzyła oczu ' ' Nadal była w takiej samej pozycji jak przed wylaniem wody '
/ Mey miała słabe i dziecinne serce . / - zdawała się mówić do Ann . . .Jednak nie mówiła ani nic. . .
Ostatnio edytowany przez Meybelle (2011-04-25 14:28:32)
Offline
- Chali powaliło cie? - ona nie śpi o co ci chodzi z tym wiadrem?!
Ive podeszła do Mey i podniosła jej powiekę - było widać tylko białka oczu.
- Chali przynieś tą poduszkę!
Offline
Hhmmmm! 'Zawyła ze złością'
Wstawaj jesteś wampirem ,a nie jakimś słabym człowiekiem! Wstawaj do holery! 'Była zła na Meybelle .Ona była wampirem , a wampiry się nie poddają'
-Ive powinna się obudzić po wiadrze.
Ostatnio edytowany przez Chali Rub (2011-04-25 14:30:24)
Offline
/ Mey się poruszyła /
Ostatnio edytowany przez Meybelle (2011-04-25 14:30:19)
Offline
' Mey się lekko podniosła i zaczęła kaszleć . ' ' Jej oczy straciły blask ' ' Była przerażona Magicem i tym co się dzieje '
Ostatnio edytowany przez Meybelle (2011-04-25 14:32:44)
Offline