Weszła lekkimi kroczkami-skoczkami nad jezioro, trochę tu zarosło - pomyślała. Jej umysł znów omiotła szara myśl, jak dawno tu nie była, myśl dobijająca, ale jakby.. lekko pocieszająca, gdyż mogła spokojnie siąść i przemyśleć wszystko póki tu ktoś nie przyszedł, przynajmniej tak jej się wydawało. Śmieszne, jakby nie mogła się domyślić, że i tak niebawem się tu zbiegną. Uniosła głowę, promienie słońca delikatnie padały na jej twarz, a wiatr muskał blade lica wampirzycy. Właśnie, może Meybelle przyjdzie? Oby, tak dawno jej nie widziała...
Offline
Aah! - krzyknęła i się wywróciła w tył do jeziora razem z Ive.
Co się kurcze dzie.. IVE! - krzyknęła i rzuciła jej się na szyję.
Offline
Ive wynurzyła się z wody śmiejąc się. - Jak ja cię dawno nie widziałam! - krzyknęła uradowana i podekscytowana odwzajemniając uścisk Morph. - Przemokłam do suchej nitki. Zostawię cię samą z Mey pewnie macie sobie tyle do powiedzenia. - uśmiechnęła się do Morph i uwolniła z jej uścisku. Wyszła z wody i pomachała do Morph ręką z uśmiechem na twarzy. Udała się do rezydencji.
/muszę iść papa/
Ostatnio edytowany przez Ive (2011-09-09 17:54:59)
Offline
Cała przemoczona wynurzyła się z wody niczym potwór z Lochness.
- Ja ciebie również! - mało nie podskoczyła z radości, prawdę mówiąc myślała, że przez ten czas już wszyscy opuścili to miejsce, a jednak.
Offline
' Mey była długu czas pod wodą, obserwując ryby. W końcu się wynurzyła na krzyk. Błyskawicznie popłynęła do Morph i skoczyła na nią, ale oczywiście źle wycelowała. - Aaa !!! - Wykrzyknęła i walnęła w głaz. Przed oczami miała gwiazdki. Po chwili doszło do siebie i rzuciła się dziewczynie na szyję. - Tak się cieszę - A po policzkach zaczęły spływać łzy. '
Offline