' Mey weszła na pastwisko '
' Zobaczyła Don i pogłaskała ją po łbie '
- Obyś chociaż ty szybciej z tego wyszła ' powiedziała i westchnęła . Po 15 minutach postanowiła pójść do ogrodu '
Ostatnio edytowany przez Meybelle (2011-04-26 09:40:00)
Offline
'Ann weszła na pastwisko'
-Ive ty masz dwa konie?
'Ann udała się do stajni'
Ostatnio edytowany przez Ann (2011-04-26 12:07:16)
Offline
Cześć Ann - ' powiedziała z lekkim uśmiechem '
Tak ma dwa konie . Don oraz Darka. ' powiedziała cicho '
/ jestesmy w stajni /
Ostatnio edytowany przez Meybelle (2011-04-26 12:15:41)
Offline
Ive weszła na pastwisko. Na szczęście Don się nie pogorszyło. Zjadła pół wiadra paszy - to i tak dobrze. Ive postanowiła zostać tu z koniem i usiadła na ogrodzeniu /dziewczyny sory ale net mi siada i nie nadążam za wami - pa/
Offline
Koń podszedł do niej i trącił łbem. Zaskoczona Ive spadła z ogrodzenia na plecy. Don trzymała w zębach puste wiadro po paszy. Ive szybko poszła do paszarni i przyniosła klaczy nową porcję. Widać jeżówka zaczęła działać i narobiła klaczy apetytu.
_______________________________________________________________________________________________________________________________
Ive obudziła się. Znowu nie spała w swoim pokoju. Leżała w pobliskim sianie przykryta derką Don. Klacz stała przy niej i trącała łbem. Ive spojrzała na nia. Koń nie miał mętnych oczu ani nie był osowiały. Sięgnęła do kieszeni po termometr i zmierzyła mu temperaturę. 38.2 - idealnie. Koń nie był juz chory. Najwyraźniej szybkie działanie mu pomogło. Dzis zostaniesz jeszcze na łące ale jutro juz wrócisz do boksu. 'powiedziała Ive do klaczy'uśmiechnęła sie pogłaskała klacz i wyszła z pastwiska.
Ostatnio edytowany przez Ive (2011-04-27 11:04:23)
Offline
' Mey weszła na pastwisko a tuż za nią Magic. Stanęła na środku wybiegu i rozkazała mu biec kłusem. Koń posłusznie przeszedł do żywszego chodu . Po kilku kółkach nakłoniła go do galopu. Koń przyspieszył. Gdy minęło około dwie minuty kazała koniowi zwolnić . Roczniak teraz spokojnie stępował. Odpięła i zwinęła lonżę. Oparła się o płotek i spojrzała na swego rumaka . Po około pół godzinie przywołała do siebie źrebca i razem wyszli '
Ostatnio edytowany przez Meybelle (2011-05-01 15:38:16)
Offline
Ive przyprowadziła konie na pastwisko i puściła. Ruszyły obok siebie i zaczęły się paść. Uśmiechnięta Ive stała przy ogrodzeniu i na nie patrzyła.
____________________________________________
Oddaliła się w stronę rezydencji.
________________________________________________________________
Ive odprowadziła Darka na pastwisko. Ten zarżał cicho na pożegnanie po czym pobiegł wzdłuż ogrodzenia. Ive wróciła zgrabnym krokiem do rezydencji.
Ostatnio edytowany przez Ive (2011-05-27 14:19:05)
Offline
' Ogier widząc swego przyjaciela zarżał cicho. Mey się zaśmiała i puściła źrebaka na pastwiska. Chwilę patrzyła jak się bawi, jednak postanowiła zająć się stajnią. '
Offline