Właśnie o tym mówię .
Mnie tu nie ma , piszę " od aut. "
Wysilajcie się bardziej z opisywaniem ruchów .
Offline
słabo z tobą , słabo.
ostatnio wdarł się na polanę obcy klan - przyłączyłam się do Ann- często tu bywa. Tori, nie bądz zła, nie chciałam. Bardzo mi miło, że mogłam z tobą porozmawiać. ' usiadłam przy wiekowym dębie i zaczęłam czytać'
Ostatnio edytowany przez Alexandra Sapin (2011-03-30 14:37:19)
Offline
'Weszła do lasu. Wiatr lekko rozwiewał jej jasno rude włosy. Chodziła nie patrząc gdzie idzie i po co. Miała ochotę wezwać swoje boskie konie ,ale tego nie zrobiła. Zatrzymała się w pół kroku... Próbowała przypomnieć sobie ludzkie życie... To na nic nigdy jej się to nie udało.
Nagle dostrzegła mężczyznę. Tego samego bruneta którego widziała na cmentarzu ,próbując nie wypić jego krwii. '
Kim on jest?
Offline
'podbiegła za Chali' a więc tu jesteś 'szepnęła'
a ja cię szukam po rezydencji 'zaśmiała się'
Offline
cieszę się że ktoś tu jest . . 'przytuliła Chali'
Jej czarne i smutne oczy tym razem miały w swej głębi iskierki . Jej włosy powiewały na wietrze a uśmiech malował się na twarzy .
Ostatnio edytowany przez Morphinne (2011-04-18 16:20:47)
Offline
'spojrzała na Emily' cześć 'rzuciła' 'wzbiła się i usiadła na konarze'
Chali wiem . . zwłaszcza że czegoś o mnie nie wiecie a ja wciąż się waham czy wam to powiedzieć . .
Ostatnio edytowany przez Morphinne (2011-04-18 16:24:00)
Offline
Widziałam go na cmentarzu zaraz po kłótni z Ive. Musiałam się przetestować czy mogę nie ulec chęci picia krwii. Był tam ,składał kwiaty na czyimś grobie. Tylko że on jest młody a tam od dawna nie zakopują ludzi? Kim jest?
Ostatnio edytowany przez Chali Rub (2011-04-18 16:28:58)
Offline
musze wam coś uświadomić . . . NIGDY nie będę ranna . Może to dziwnie brzmi ale . . jestm duchem . wy mnie czujecie, mój dotyk ale gdybyście we mnie czymś rzuciły to . . by po prostu ta rzecz przeze mnie przeszła . nie wiem jak się to stało.
Offline